piątek, 27 stycznia 2012

bowiem boli. nie przestanie i ja nie przestanę. bo nakręcam się. i przeciwbóle gromadzę na później.

miesiąc minął. i wszystko poszło zgodnie z założeniem. już nie wypatruję, nie czekam. serce już nie bije mocniej. szukam innych możliwości. 

idzie nowe. na razie to tylko zupełnie czysty dysk w moim komputerze. ale to coś niecodziennego, coś z czym trudno mi się pogodzić. 

i nie lubię dużych liter, wybaczcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz