piątek, 6 stycznia 2012

I want to start over, I want to be winning ,way out of sync from the beginning.

dałam się zbić z tropu, podejść jak głupia. i mogę winić za to tylko siebie. i winię, ale jednocześnie nie żałuję. będą z tego dni, może miesiące ciemności i smutku, ale trudno. nawet moje sny są smutne i próbują mi przemówić do rozsądku. 

na ten rok nie robię planów, nie składam przyrzeczeń, nie spisuję list. nigdy nie miało to chyba w moim przypadku większego sensu, zresztą byłaby to co roku ta sama lista, te same plany, te same przyrzeczenia. się zobaczy co będzie.

uwielbiam widok z okna mojego pokoju, szczególnie nocą. jest tak chłodny i surowy, że masz ochotę założyć bluzę, tak wciągający, że nie możesz oderwać wzroku.

the national - available.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz