czwartek, 6 października 2011

nights end so much quicker than the days did.

mój brat przez pierwszy tydzień swojego pobytu w mieście k. dostaje więcej uwagi niż ja przez 6 lat.

nie mogę się wpasować w pewne sytuacje, po prostu nie potrafię.

miłość mojego życia zaprasza mnie do londynu. zadzwonię do ciebie w tygodniu. chyba za kolejne 5 lat. miesza mi w głowie w najmniej odpowiednim momencie. ale jego niepoprawny optymizm i podejście do życia zawsze mnie zadziwiały.

znów chce mi się wracać tylko do pustego mieszkania, a jedynym odpowiednim wyjściem wydaje się być znieczulenie alkoholowe.