wszystko rozsypało się na podłodze, a ja nie mam pudełka by to pozbierać.
gapienie się w ścianę, gapienie się w monitor, gapienie się spod zamkniętych powiek.
albowiem nie ma stałych rzeczy na tym świecie.
alkoholowo-melanżowy głód.
breaking bad, mówię wam. zaciągam się jak najpiękniejszym papierosem po długiej przerwie.
o, muszę spróbować.
OdpowiedzUsuń