niedziela, 2 września 2012

on a cold day, nothing's gonna stop us 'cause on a cold day, you can see forever.

weselne przygody i białe suknie nigdy nie robiły na mnie wrażenia, ale widząc ostatnio w takiej sytuacji dziewczynę, którą znam całe życie autentycznie zrobiło mi się cieplej na sercu i pomyślałam sobie przez chwilę, że też kiedyś chciałabym się w taki sposób szczerze uśmiechać.

wrzesień zaczyna się chłodno, lecz radośnie. podobno temperatura ma jeszcze dobić do trzydziestki.

wiecie, jestem trochę nie z tych czasów, bo dla mnie są ważniejsze rzeczy od pieniędzy. ot, taki spokój ducha. a pieniądze zawsze się jakoś znajdą, prawda?

2 komentarze:

  1. spokój ducha to jest for the win w ogóle ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Weselne przygody dobiegają końca wraz z końcem września, teraz jeśli szykować kasę to na sylwester ;)

    P.S Widzę, że ruszyłaś z nowym postem, ja się zbieram;)

    OdpowiedzUsuń