jeden z tzw dobrych dni. słońce, czekoladowy muffin, pierwsze, jeszcze nieśmiałe zdjęcia, m., cafe szafe, a tam cała płyta yeasayera w głośnikach.
i ciągle mnie zadziwia i onieśmiela jak zupełnie obcy ludzie zagadują w różnych miejscach i gratulują świetnego koloru włosów.
miło :)
OdpowiedzUsuńA jaki masz kolor włosów?
OdpowiedzUsuńdość intensywnie czerwony.
OdpowiedzUsuńoj miło, ośmielimy oswoimy i w końcu wyjdą dobre zdjęcia ;) a trochę herbat i kufli piwa po drodze tylko lepiej człowiekowi robi;)
OdpowiedzUsuń