nie wiem, niby wszystko zaklepane, bilety w portfelu, namiot i kalosze czekają, ale wciąż gdzieś tam siedzi niepokój i obawa, że coś może się nie udać.
trójka z przodu napawa lekkim optymizmem i poczuciem, że czasem warto trochę bardziej się przyłożyć. zresztą, wiem co do mnie należy i na co mogę sobie pozwolić. rodzice i życie nauczyło mnie też szacunku do pewnych rzeczy.
na horyzoncie kolejna stolica do odhaczenia.
niezmiennym pozostaje jedno: tak wiele koncertów, tak mało pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz